Co tam w gałęzi piszczy
Minął jakiś czas odkąd opublikowaliśmy kolejny, jakże szlachetny drugi wpis na naszym blogu. Jest to spowodowane małą ilością czasu. Ogólnie, zapierniczamy przy ważnych tematach, z tego powodu teraz dopiero zdołaliśmy złapać chwilkę czasu, żeby do Was napisać!
Jak już zauważyliście, blog to miejsce dla naszych bredni i wysrywów, które na bieżąco (tym razem) będziemy starać się publikować. Oczywiście oprócz B&W będziemy starać się publikować ważne info z branży, albo opisy kejsów, które robimy dla naszych klientów – także jak szukacie konkretów na Blogu, to już niedługo 🐒
Jaki plan na przyszłe wpisy?
Normalnie mordo 😃 Lecimy z wpisami bez większego media planu, po prostu robimy rzeczy naturalnie – ten blog ma przede wszystkim być humorystyczny, z dużą dozą dystansu do samych siebie i być może opisem pewnych miejsc i firm z którymi przyszło nam współpracować na przestrzeni naszych karier zawodowych. Teraz jesteśmy silni – „apes together strong”, ale nie było tak zawsze! To była długa droga w której odpowiednie podejście do życia oraz do pracy zaowocował brandem „Primates” – brandem, który idealnie oddaje „nas” samych:)
Stay tuned for more pipole! 😁